24/7 Startowe wyszukiwanie pieniędzy

Masz startup i szukasz sponsora? Powiedzmy, anioł biznesu czy inwestor venture capital? A może stawiasz na crowdfunding lub chcesz przyciągnąć uwagę managerów z odpowiednich działów instytucji kredytowych? Gratulujemy i witamy… nie, nie w klubie ani nawet w armii, ale na całej planecie start-upów, gdzie codziennie uruchamianych jest około 137,000 120,000 nowych projektów i niestety około 2020 XNUMX umiera. W każdym razie liczby te są zgodne z badaniem Global Entrepreneurship Monitor (GEM), opublikowanym w XNUMX r.

Rzuciłeś okiem na te liczby i ze zdziwieniem zacząłeś obliczać sumy? Nie musisz dwukrotnie sprawdzać swojej pracy. Nie mylisz się. Zgadza się – każdego roku powstaje około 300 milionów startupów. I tak, większość z nich umiera, zanim osiągną sukces Apple, Facebooka czy Ubera. Wszystkie te same nieubłagane statystyki mówią, że średni czas życia małej firmy nie przekracza czterech lat. Mówiąc bardzo dosadnie, motto przetrwania na planecie startupów brzmi „Grow or Die”.

A żeby się rozwijać, potrzebne są pieniądze. Możesz mówić, ile chcesz, że w startupie najważniejszy jest oryginalny pomysł, ale to nic innego jak ziarno. Jeśli nie jest podlewane inwestycjami, uschnie na winorośli. A niski koszt uruchomienia nowoczesnego biznesu to nic innego jak mit. Przynajmniej tak myśli wielki i straszny Bill Gurley, jeden z najsłynniejszych inwestorów venture capital w Dolinie Krzemowej (Uber, Twitter, Yelp, Zillow, Dropbox, Instagram i Snapchat dzwonią?). W jednym z wywiadów zauważył, że tani startup to nic innego jak gadanie, skoro koszty pracy specjalistów do tej pory podrożały: „Jeśli zamierzasz zatrudniać ludzi, stworzenie firmy będzie drogie. Inżynierowie wychodzą z Massachusetts Institute of Technology, zarabiając 175,000 30 $ rocznie. Jeśli potrzebujesz co najmniej XNUMX osób, będzie to bardzo kosztowne”.

Jeśli zamierzasz zatrudniać ludzi, zbudowanie firmy jest kosztowne. Są inżynierowie wychodzący z MIT, zarabiający 175 30 $. Jeśli zamierzasz zatrudnić XNUMX osób, jest to kosztowne.

To jest złe? Gurley uważa, że ​​nie, bo jego zdaniem: „Dobry przedsiębiorca to taki, który systematycznie otrzymuje świadczenia w warunkach, w których trudno jest pozyskać kapitał”.

Dobry przedsiębiorca jest systematycznie uprzywilejowany w środowisku, w którym trudno jest pozyskać kapitał.

Innymi słowy, umiejętność znalezienia inwestorów to jeden z „egzaminów maturalnych” dla początkującego przedsiębiorcy. To logiczne – bo do tego trzeba się nauczyć jasno i zwięźle przekazać rozmówcom istotę swojego startupu. Lub, biorąc pod uwagę globalizację i cyfryzację, zorganizuj zdalną prezentację. Prezentacja, która ma zainteresować potencjalnego inwestora i otworzyć drzwi do dalszej, bardziej merytorycznej rozmowy. Jednocześnie należy pamiętać, że każda prezentacja powinna być zrozumiała dla niespecjalisty. Nie oczekujesz chyba, że ​​wszyscy aniołowie i inwestorzy venture capital zrozumieją niuanse i szczegóły pomysłu, który chcesz im zaoferować, prawda?

Na wszelki wypadek pamiętaj, że tego rodzaju inwestycji często dokonują ludzie, którzy są gotowi zaryzykować pieniądze w okolicy oddalonej od ich głównego zajęcia. Odnoszący sukcesy lekarz może zainwestować swoje oszczędności w „garażowy” start-up robotyki jako anioł, który jest praktycznie odsunięty od procesu, a firma prawnicza może poczuć się jak inwestor venture capital, oferujący nie tylko pieniądze, ale także wsparcie prawne dla małych firm tworzących oprogramowanie dla smartfonów. Ale to nie znaczy, że zainwestują bez zastanowienia i bez próby zrozumienia istoty propozycji.

Po prostu nie jest mądrze oszukiwać się w tej kwestii. Po serii kryzysów spowodowanych pandemią COVID-19 i innymi czynnikami światowa gospodarka bynajmniej nie jest przepełniona pieniędzmi szukającymi jakiejkolwiek, choćby iluzorycznej, szansy na wzrost. Potencjalni inwestorzy muszą wybierać między tradycyjnymi, może niezbyt dużymi, ale stabilnymi kierunkami dochodów, a ryzykownymi inwestycjami na start, które mogą wystartować lub nigdy nie opuścić garażu, i robią to z równą częstotliwością.

Zastanów się więc dokładnie, jak zrobić swoje prezentacja online dla startupu przystępny i przekonujący. I przygotuj się z wyprzedzeniem, aby cierpliwie i z błyskiem w oku odpowiadać na liczne pytania, w tym te, które mogą wydawać Ci się elementarne. I powinieneś być na to gotowy o każdej porze dnia i nocy. Czy zastanawiałeś się już nad systemem informacji zwrotnej, który wykorzystasz w swojej prezentacji? To nie jest coś, co można przeoczyć. Im szybszy i wygodniejszy jest kontakt z Tobą, tym większe prawdopodobieństwo, że zainteresowany Twoją prezentacją anioł lub zarządzający funduszem venture capital nie będzie miał czasu na ochłonięcie.

Z tego punktu widzenia doskonałym rozwiązaniem jest usługa prezentacji Pitch Avatar (sam notabene stosunkowo nowy startup), co ogranicza do minimum wysiłek nawiązania bezpośredniego kontaktu między prezenterem a potencjalnym inwestorem. Być może główną cechą Pitch Avatar to powiadomienie prezentera, że ​​ktoś ogląda jego prezentację, które następuje dokładnie w momencie jej otwarcia.

Natychmiast po tym prezenter może wysłać wiadomość, że jest online, gotowy odpowiedzieć na wszelkie pytania, wyjaśnić niuanse i ogólnie komunikować się, dopóki wszystko nie stanie się jasne jak letni poranek. Jednocześnie potencjalny inwestor sam, jeśli sobie tego życzy, może skorzystać z przycisku, którym sygnalizuje prezenterowi, że chce rozmawiać.

Oczywiście prezentacja w j Pitch Avatar łatwo integruje się z innymi serwisami i platformami, a sama usługa współpracuje z prezentacjami tworzonymi za pomocą niemal każdego narzędzia – takiego jak PowerPoint, Keynote czy YouTube.

Dzięki Pitch Avatar, Twoja prezentacja dosłownie przyciągnie potencjalnego inwestora przez całą dobę we wszystkich krajach i strefach czasowych. Pytanie tylko, czy jesteś gotowy, aby mieć smartfon pod ręką nawet podczas snu i komunikować się z kimś, kto myśli o zainwestowaniu w Twój startup, o każdej porze dnia i nocy.

Przeczytałeś tłumaczenie maszynowe tego artykułu. Oryginalny tekst jest dostępny w języku angielskim, ukraińskim i rosyjskim.