Anatomia webinaru: optymalny czas trwania, konwersja i coś najważniejszego

Ręce trzymają tablet na niebieskim tle, gdzie cztery osoby rozmawiają na wideo

Pandemia COVID-19 i towarzyszące jej obostrzenia związane z kwarantanną sprawiły, że w ciągu zaledwie kilku lat praca zdalna, która wcześniej była dość rzadka w firmach, stała się de facto nową rzeczywistością. Obecnie trudno znaleźć organizację, która nie korzystałaby z tego formatu.

Logiczną konsekwencją tej sytuacji było powszechne wykorzystanie narzędzi do komunikacji wideo i zdalnej interakcji w zespołach. Ponadto, ze względu na ograniczenia dotyczące wydarzeń o dużej skali, szczególnego znaczenia nabrały platformy umożliwiające zorganizowanie zdalnej prezentacji lub webinaru.

Ale nagle pojawił się kolejny poważny problem – webinarów było za dużo. W efekcie większość z nich nie dociera do celu, umknąc uwadze potencjalnych klientów.

Webinary są jednak nadal skuteczne. Taką opinię ma 83% marketerów i 95% specjalistów, zgodnie z badaniami, którzy postrzegają webinaria jako ważną część strategii rozwoju cyfrowego firmy. I to jest teraz, w 2021 roku. Ale w biznesie organizowania i prowadzenia wydarzeń online istnieją ważne niuanse, o których będziemy mówić na przykładzie prawdziwych statystyk.

 

Jak długi powinien być webinar?

 

Webinar to nie tylko nagranie wideo prezentacji, główną zaletą tego formatu jest możliwość komunikacji ze specjalistą online. Jak pokazuje ww dane z firmy WorkCast, zebrane na podstawie analizy ogromnej liczby webinarów, słuchacze są gotowi spędzić 3-4 razy więcej czasu na oglądaniu występu na żywo niż na oglądaniu wideo.

Czas, jaki słuchacze spędzają na oglądaniu webinaru na żywo (na żywo) lub nagrywaniu go (na żądanie). Dane WorkCasta
 
To jest logiczne. Nagranie można „przewinąć” oglądając tylko najciekawsze ujęcia, a słuchacze webinaru często też słuchają, choćby dlatego, że nie wiedzą, co będzie dalej, a ludzie chce rozmawiać z mówcą i zadawaj mu pytania. Ale nie tak często webinar okazuje się fascynujący. Ponadto webinarium jest ściśle zaplanowane, co nigdy nie jest odpowiednim czasem dla wszystkich.
 
Swoją drogą, ile czasu potencjalni słuchacze są skłonni poświęcić na webinar lub nagranie prezentacji? Przez dane ze wspomnianego WorkCasta, w 2021 roku większość webinarów, na które zwróciła uwagę firma, trwała 60 minut (takich prezentacji było ponad 55%). Biorąc pod uwagę, że podobne wyniki osiągnięto w 2019 i 2020 roku, można stwierdzić, że co godzinę długość webinaru jest najbardziej efektywny z punktu widzenia marketerów.
 
Półgodzinne seminaria były najczęściej oglądane jako nagrane wydarzenie. Sugeruje to, że jeśli wysyłasz do potencjalnego klienta prezentację offline, nawet jeśli jest ona głosowa, nie powinna ona trwać dłużej niż 30 minut.
Najpopularniejszy format webinaru pod względem czasu trwania. Dane WorkCasta
 

Istnieją inne punkty widzenia na tę kwestię. Na przykład wg Badania naukowe z Cloud Income idealna długość webinaru wynosi od 30 do 45 minut.

 
Idealny czas trwania webinaru według Cloud Income Research
 

Jak podkreślają marketerzy i strategie promocji produktów cyfrowych, webinar powinien trwać dokładnie tyle, ile potrzeba, aby ciekawie zaprezentować treści. Jeśli jest wystarczająco dużo interesujących danych, aby przyciągnąć publiczność na 60, a nawet 90 minut, to wtedy długość webinaru powinien trwać tak długo. To samo dotyczy sytuacji, gdy masz tylko 15-20 minut informacji – szanuj czas swój, swój i słuchaczy.

 Istnieją również dość rozświetlające statystyka o optymalnym czasie trwania poszczególnych części webinaru. Należy więc przeznaczyć 5-7 minut na powitanie i przedstawienie mówcy oraz inne przedstawienia. Sama prezentacja powinna zająć od 38 do 45 minut, a na koniec wirtualnego spotkania należy pozostawić 10-15 minut na pytania.
 
Uzupełnieniem webinaru musi być nagranie wydarzenia, prezentacja oraz inne materiały, które można pobrać i obejrzeć w dogodnym dla siebie czasie. Według firmy Adobe średnio 50% słuchaczy zachowuje slajdy prezentacji po ukończeniu seminarium online, 29% uczestników pobiera również krótkie opisy recenzowanych rozwiązań, a 19% zwykle chce zobaczyć demo produktu, o którym mowa w przemówieniu.
 

Najlepszy dzień i pora na webinary: walka o „złotą godzinę”

 

Zacznijmy od innego pytania: ilu słuchaczy zwykle uczestniczy w webinarze? W każdym przypadku liczba ta, w zależności od wielu czynników, będzie inna. Ale dobry liczy się konwersja – ilu zarejestrowanych uczestników faktycznie weźmie udział w wydarzeniu – kształtuje się na poziomie 35-45% (doskonały wskaźnik to 50-55%). Jeszcze niższy jest udział tych, którzy przechodzą z kategorii słuchaczy do statusu klientów.

Oto przykład typowego obliczenia konwersji opartego na prawdziwe dane. Konwencjonalna firma ma 16,000 759 kontaktów na liście mailingowej, do których zostały wysłane zaproszenia na webinar. Spośród nich tylko 5.27 osób (232%) przeszło wstępną rejestrację, a tak naprawdę tylko 30 z nich uczestniczyło w spotkaniu online (współczynnik konwersji wyniósł nieco ponad XNUMX%).

W efekcie wydarzenia firma pozyskała 40 klientów, co było znakomitym wynikiem. Warto zauważyć, że czterdzieści osób z całej bazy „cold mailingów” to tylko 0.25%, ale po webinarze z firmą skontaktowało się 17% ogólnej liczby słuchaczy.

To zdjęcie przedstawia że w najlepszych praktykach najbardziej udane webinaria zamieniają tylko 19% odbiorców w potencjalnych klientów. Liczbę tę można wykorzystać jako marginalny wskaźnik w obliczeniach skuteczności wydarzeń online.

No, powiedzmy, niech co piąty, szósty słuchacz zostanie klientem firmy (lub przynajmniej zainteresuje się produktem), czy to oznacza, że ​​wzrost liczby i częstotliwości webinarów spowoduje proporcjonalny wzrost bazy klientów ? Mało prawdopodobny.
 
Faktem jest, że i tutaj statystyki są nieubłagane – webinary mają wyraźne ograniczenie nie tylko czasu trwania, ale także częstotliwości. Średnio większość pracowników jest gotowy tak naprawdę obejrzeć tylko jedno webinarium tygodniowo (które, jak pamiętasz, powinno trwać maksymalnie 60 minut). I nic nie da się z tym zrobić. W ostateczności ludzie są gotowi zarejestrować się, imitować obecność, ale tak naprawdę niewiele osób poświęci na webinar więcej niż godzinę tygodniowo.
 
Znudzona osoba siedzi przed laptopem na niebieskim tle
 
Jak się nad tym zastanowić, to jest to bardzo dramatyczna sytuacja, pokazująca, że ​​walka o klienta internetowego zaostrza się iz każdym dniem firmom będzie coraz trudniej wydobyć tę „złotą godzinę” uwagi potencjalnego klienta.

Oczywiście nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi na pytanie o najlepszy dzień na przeprowadzenie webinaru, ponieważ może on zależeć od wielu czynników, takich jak grupa docelowa, temat webinaru i położenie geograficzne lokalizacja Twoich uczestników. Jednak niektóre badania dostarczyły wglądu w najlepsze dni na webinaria.

Według raportu ON24, wiodącego dostawcy oprogramowania do webinarów, najpopularniejszymi dniami na webinaria w 2020 roku były wtorek, środa i czwartek, przy czym wtorek był najpopularniejszym dniem. W raporcie przeanalizowano ponad 22,000 24 webinarów przeprowadzonych na platformie ON28 i stwierdzono, że wtorek stanowił 26% wszystkich webinarów, środa 24%, a czwartek XNUMX%. Sugeruje to, że dni tygodnia są najbardziej popularne do organizowania webinarów.

Kolejny raport autorstwa ClickMeeting, inny dostawca oprogramowania do webinarów, uzyskał podobne wyniki. Według ich raportu, wtorek był najpopularniejszym dniem webinarów w 2020 roku, stanowiąc 19% wszystkich webinarów. Popularne były również środy i czwartki, które stanowiły odpowiednio 18% i 17% webinarów.

Należy zauważyć, że chociaż badania te dostarczają informacji na temat popularności webinarów w różnych dniach, niekoniecznie odzwierciedlają one skuteczność webinarów prowadzonych w te dni. 

Jeśli chodzi o najlepszy czas na webinar, według raportu BigMarker, platformy webinarowej, najpopularniejszym czasem na webinary w 2020 r. była godzina 11:31 czasu wschodniego (ET), z 2% webinarów zaplanowanych na ten czas. Następne były godziny 1:22 ET i 15:7 ET, które stanowiły odpowiednio XNUMX% i XNUMX% webinarów. W raporcie przeanalizowano dane z ponad XNUMX milionów webinarów przeprowadzonych na platformie BigMarker.

Inne badanie przeprowadzone przez GoToWebinar, platformę do webinarów, wykazało, że webinaria prowadzone we wtorki i środy mają zwykle najwyższe wskaźniki frekwencji. W badaniu przeanalizowano ponad 350,000 42 webinariów przeprowadzonych na platformie GoToWebinar i stwierdzono, że wtorek i środa miały najwyższe wskaźniki frekwencji na poziomie XNUMX% i 40% odpowiednio. Badanie wykazało również, że optymalny czas na webinarium to 11:2 lub XNUMX:XNUMX czasu wschodniego.

Sytuację może poprawić coś, co rozwiązałoby jeden z kluczowych problemów webinarów – timing. Większość potencjalnych słuchaczy po prostu nie jest gotowa na zbudowanie swojego dnia wokół wydarzenia online, które również wymaga pełnej godziny. Możliwa byłaby rejestracja wystąpienia prelegenta na wideo, a następnie podanie linków do niego zainteresowanym osobom do wglądu w dogodnym czasie.

Ale, jak sugerują dane z różne sondaże – od 82% do 92% słuchaczy uważa sesję pytań i odpowiedzi na żywo pod koniec wydarzenia za najciekawszą część webinaru. A w nagraniu tego nie da się zrealizować, dlatego w trybie offline webinar traci znaczną część swojej atrakcyjności. Przy wyborze najlepszych dni na webinary warto jednak pamiętać, że te liczby tylko czasami oznaczają, że publiczność była zaangażowana lub zainteresowana.

Mężczyzna wysyła SMS-a z kobietą, a ich wiadomości są wyświetlane po lewej stronie ekranu

Fajnie byłoby połączyć zalety webinaru i prezentacji offline. Komunikacja na żywo z prelegentem powinna być uzupełniona o możliwość przeglądania tylko tych informacji, które interesują słuchacza w danej chwili i bez odniesienia do czasu. Na szczęście dziś takie narzędzia są już dostępne.
 

Jaki procent osób powinien wziąć udział w webinarze, aby odniósł sukces?

Odsetek uczestników potrzebnych do uznania webinaru za udany może się różnić w zależności od celów i oczekiwań gospodarza. Istnieje jednak kilka ogólnych wzorców, które można wykorzystać do pomiaru sukcesu webinaru.

Według raportu ReadyTalk, platformy webinarowej, średni wskaźnik frekwencji na seminariach internetowych wynosi 44%. W raporcie przeanalizowano ponad 16,000 32 seminariów internetowych przeprowadzonych na platformie ReadyTalk i stwierdzono, że średni wskaźnik frekwencji wahał się od 500% w przypadku seminariów internetowych z udziałem ponad 53 uczestników do 50% w przypadku seminariów internetowych z mniej niż XNUMX uczestnikami.

W innym raporcie Adobe Connect, platformy do webinarów, znaleziono podobne wyniki. W raporcie przeanalizowano dane z ponad 600,000 36 seminariów internetowych przeprowadzonych na platformie Adobe Connect i stwierdzono, że średni wskaźnik frekwencji na seminariach internetowych wyniósł XNUMX%. W raporcie zauważono jednak, że wskaźnik frekwencji różnił się znacznie w zależności od rodzaju webinaru i wielkości publiczności.

Podsumowanie

Jaka jest idealna długość webinaru?

Idealna długość webinaru to 45–60 minut. Większość badań sugeruje, że optymalna długość webinaru waha się od 30 do 60 minut: ten czas trwania ma zwykle najwyższe wskaźniki frekwencji i poziomy zaangażowania. 

Jaki jest średni procent frekwencji na webinarze?

Średnio tylko 35-45% zarejestrowanych osób faktycznie bierze udział w webinarium.

Jaki jest najlepszy dzień i godzina na webinary

Najpopularniejszymi dniami na webinaria w 2020 roku były wtorek, środa i czwartek, przy czym najpopularniejszym dniem był wtorek.

Badania sugerują, że dni tygodnia i godziny w środku dnia są najbardziej popularne i najskuteczniejsze do organizowania seminariów internetowych. 

Jak angażować ludzi w webinary?

Zdecydowana większość uczestników webinarów (od 82 do 92%) za najcenniejszą część wydarzenia uważa możliwość zadawania pytań prelegentowi. Komunikacja na żywo z prelegentem powinna być uzupełniona o możliwość przeglądania tylko tych informacji, które słuchacza interesują w danej chwili i bez odniesienia do czasu. Użyj narzędzi do zaangażowania na żywo, takich jak Pitch Avatar, podczas prowadzenia webinaru.

---

Autor: Igor Kiriłłow

Człowiek wyciąga rękę do robota w telefonie
Przeczytałeś tłumaczenie maszynowe tego artykułu. Oryginalny tekst jest dostępny w języku angielskim, ukraińskim i rosyjskim.

More to explore